Bieszczady – magia
Napisano o nich dużo, ja przytoczę tylko fragmenty tekstu
AndyZa (http://www.daminet.pl/~andyza/).
Pomyśl przez chwilę o Bieszczadach
” Pomyśl przez chwilę o Bieszczadach
w buków krainę wejdź
zostaw przed progiem czasu balast
nad połoniny wznieś się
Bieszczadów czar
grzbiety we dnie widzisz
w nocy ogień
Dialogów żar
na stole jadło
w gardle procent
Bieszczadów czar…
Gdzieś między Stedem a Bellonem
szukasz istoty swej
i ciągle wznosisz się balonem
ostra szpila uwolni cię
Mówisz wciąż do mnie Gombrowiczem
Mrożkiem naśmiewasz się
a ja wciąż tkwię w Nietzschem
i czekam na erystyczny zew
Bieszczadów czar…
Miło się brahu z tobą gada
jeszcze milej pije się
jeszcze na progu mi pomachasz
ja za progiem uściskam cię”
Kochamy z żoną tę krainę i jedną cudowną dolinkę koło Cisnej (o tym innym razem).