Ciuchcia do Balnicy
Każdy, kto był lub będzie w Bieszczadach, pewnie natknie się na Bieszczadzką Kolejkę Leśną, która jest jedną z największych atrakcji tego regionu. Całkowity urok podróżowania nią jest wtedy, kiedy wagoniki ciągnie polski parowóz wąskotorowy Kp-4.
Nagle – gwizd!
Nagle – świst!
Para – buch!
Koła – w ruch!
Najpierw — powoli — jak żółw — ociężale,
Ruszyła — maszyna — po szynach — ospale,
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,
I kręci się, kręci się koło za kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi,
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
– DO BALNICY
Oczywiście fragment „Lokomotywy” Juliana Tuwima.
Dodamy, że rok 2013 bieszczadzka wąskotorówka zamknęła wynikiem 94 tysiący przewiezionych pasażerów! Ciekawe, czy rok 2014 będzie również rekordowy i przekroczy 100 000 pasażerów.
Oj, Zbymal, tym razem nie odrobiłeś lekcji. To parowóz typu Kp-4 a nie Las !! Lasek stoi w tej chwili w skansenie BKL ma stacji w Majdanie 🙂
Nie odrobiłem, masz rację. Tak to jest, jak się robi naraz wiele rzeczy i w przyspieszonym tempie. Dzięki za czujność. Już poprawiłem.