Bistro Łemko – Bojko w Cisnej
Łemko – Bojko, to nowe miejsce na mapie gastronomicznej Cisnej (Cisna 174, to te nowe pawilony w samym centrum). A jak nowe, to trzeba być, tym bardziej, że prowadzi je Karina (buziaki „Tyfusie”). Jest to proziakowe bistro, gdzie oprócz proziaków serwowane są dania regionalne dawnych Łemków i Bojków w nowej odsłonie.
Jakby ktoś nie wiedział, to Wikipedia tak pisze o proziakach:
Proziaki, chleb sodowy – placki mączne z dodatkiem „prozy” (sody oczyszczonej) pochodzące z Podkarpacia. Proziaki składają się z mąki pszennej lub pszenno-żytniej, jajek, kwaśnej śmietany, wody, soli oraz sody oczyszczonej. Pieczone są na blasze tradycyjnych kuchni kaflowych opalanych drewnem. Ich kształt może być okrągły (średnica około 6-10 cm, grubość około 1,5 cm) lub czworokątny. Ze względu na zanik kuchni z blatem żeliwnym, piecze się je również na patelni z odrobiną tłuszczu lub smalcu (jak przy smażeniu naleśników). Mogą być wyrabiane na słodko, gdy do ciasta doda się cukier.
W różnych wsiach Podkarpacia gospodynie urozmaicały je dodając do ciasta także maślankę, ser, czy więcej masła. Proziaki były podawane ze świeżym masłem, białym serem lub marmoladą, a popijane najczęściej zimnym słodkim mlekiem.
Zerknijcie na film Michała, który opublikował na swoim profilu (Facebook) „Miejsce Za Miejscem„. LINK: https://www.facebook.com/share/r/19cwyiXrrH/
Jak odwiedzicie Łemko – Bojko, Karina zaproponuje Wam proziaki: solo, z samym masłem na ciepło, z masłem i czosnkiem niedźwiedzim, z masłem malinowym na słodko, z pastą z sera żółtego i czosnku, z grillowanym oscypkiem i żurawiną, z serem owczym, miodem i orzechami, z puszystym omletem jajeczno-mlecznym i serem żółtym i jeszcze kilka innych.
Zjecie też zupę, a nawet długo pieczoną golonkę w ciemnym piwie, z sosem chrzanowym, musztardą i ogórkiem kiszonym. Na deser może być koktajl malinowy lub jagodowy z domowym ciastem.
Nic więcej do szczęścia nie potrzeba, Łemko – Bojko zaprasza.











































