Bieszczady w obiektywie Stacha
Przypomnieliśmy sobie, że w czasie pobytu w Bieszczadach dostaliśmy trochę zdjęć od p. Stanisława S. Zaprezentujemy świat bieszczadzki, widziany okiem Stasia, albo przez obiektyw jego aparatu. Mamy tu piękne połoniny, nieistniejącą wieś Beniowa, gdzie była kiedyś cerkiew pw. św. Michała Archanioła, 100 letnią lipę, stanowiącą pomnik przyrody, rozlewisko na potoku Niedźwiedzim, Bieszczadzką Kolejkę Leśną, jak i cząstkę Bieszczadzkich Spotkań ze Sztuką „Rozsypaniec”…
Zapraszamy wszystkich na mały spacer po Bieszczadach, dzięki Stasiowi.
PS: pozdrawiamy wytrawnych piechurów, w osobach Amelki i Oskara, którym niestraszne bieszczadzkie szlaki. A ci starsi piechurzy, niech lepiej przygotowują kondycję na tegoroczne lato, bo różnie z nimi bywa.
FOTKI: Stasiu Sznajder
S jak Sznajder?;p
Ale miła niespodzianka, więcej takich
Tak jest.
To były cudowne wyprawy i nie tylko wyprawy.Zostało dużo wspomnień i chęć maszerowania dalej i dalej…
Amelka i Oskar byli na wędrówkach CUDOWNI!!!!-również ICH bardzo pozdrawiam jak i CAŁĄ RESZTĘ PRZECUDOWNYCH LUDZI,których mogłam poznać goszcząc w Bieszczadach.
Dziękuję za to,że jesteście!!!