Kapela na Dobry Dzień – Jak sobi zaśpiwam
Wyodrębniając na stronie kategorię Płyty zauważyliśmy, że brakuje bardzo ważnego krążka.
Wielokrotnie pisaliśmy o zespole Kapela na Dobry Dzień, który zadedykował swoją twórczość Bieszczadom. Mieliśmy okazję nie raz widzieć go i słyszeć na koncertach. Zachęcaliśmy na tej stronie do głosowania na kapelę w plebiscycie Złotego Bączka, który dawał przepustkę na występ na festiwalu Woodstock (dla przypomnienia, zespół wystąpił na nim w 2010 roku), a ich płyta gdzie ?!
Nadrabiamy to niedopatrzenie z nawiązką prezentując zespół i utwory z płyty „JAK SOBI ZAŚPIWAM” /pod tym linkiem można kupić płytę/.
Zespół mówi:
Przed laty indywidualne pasje prowadziły nas różnymi ścieżkami muzycznych poszukiwań, które jednak często krzyżowały się właśnie gdzieś w Bieszczadach. Stąd wszyscy pochodzimy (od Cisnej przez Ustrzyki Dolne do Sanoka), tu postanowiliśmy wrócić, tu chcemy żyć i tworzyć. Od 2002 roku podjęliśmy radość i trud wspólnej wędrówki, połączyliśmy siły aby powołać do życia zespół, dla którego tradycyjna muzyka tych gór stała się skarbcem motywów i inspiracji.
Dbając o tradycyjny repertuar czerpiemy inspirację z folkloru łemkowskiego, bojkowskiego oraz polskiego, zachowując oryginalne słowa, język, melodię. Jednak połączyliśmy to wszystko z energią bardziej współczesnych brzmień. Nasze muzyczne aranżacje są wypadkową różnych stylów, można w nich odnaleźć elementy folku, bluesa, jazzu i rocka. Dzięki temu, mimo różnych fascynacji muzycznych, mogliśmy pójść wspólną drogą, na której tradycja staje się współczesna,
a wspólna wędrówka staje się pasją odkrywania rodzimego folkloru. Podczas naszych koncertów proponujemy więc spotkanie z tradycyjną muzyką Bieszczadów w nowych pełnych pasji aranżacjach.
Skład zespołu:
Katarzyna Maliniak, Aleksandra Rózga, Marek „Pegaz” Kobus, Maciek Kaczmarski, Radek Krochma, Krzysztof Mika, Tomasz Dybała.
Parę utworów z płyty:
Kilka opini /bez wybierania/ o płycie z portalu Jamendo:
-tanovich: Album bardzo mnie zaciekawił i po części zaspokoił moją potrzebę odnajdywania rodzimych akcentów na Jamendo. Z całej czwórki najciekawszy okazał się dla mnie pierwszy utwór – wyśmienita mieszanka stylów w której folk nie dominuje nad rockową otoczką ale świetnie się z nią dopełnia. Później słyszałem już znacznie bardziej konwencjonalne rozwiąznia (wyjątkiem jest także smakowity finał „Son”). Nie mniej jednak bardzo pozytywny odbiór. Naprawdę warto posłuchać!
-petrek: Jestem mile zaskoczony!Nie spodziewałem się tak dobrej muzyki gdy naciskałem przycisk „play”! Naprawdę świetna próba kultywowania folku w nowej formie. Ekstra!
-jklawiter: Doskonałe demo. technicznie rzecz biorąc to aranżacja super, wykonanie profi, jakość bomba.
Gatunek jakiego wciąż w PL mało, jak gdyby jedyną opcją na coś naprawdę folkowego była zabawa w muzykę celtycką. Trochę jak u Johna Peela, trochę św Mikołaj, trochę … sam nie wiem, ale jest świetnie!
„Przez tę naszą wieś” od trzech dni nie schodzi z mojej playlisty w rhythmboxie… innymi słowy leci praktycznie w kółko i nie mogę się nasłuchać.
Nie mogę się też doczekać trasy koncertowej promującej pierwszą dużą płytę, nieśmiało liczę, że również Wolną.
Dziękuję Wam za tych kilka kawałków!
-Thobold: Jak dotąd najlepszy kawałek słowiańskiego folku na Jamendo. Zespół w pełni profesjonalny, ludzie umieją grać i śpiewać – tudzież wiedzą, po co to robią. Szacunek.
PS. KAPELA NA DOBRY DZIEŃ BĘDZIE NA WOODSTOCKU! To będzie dobry koncert!
-hidden_g0at: Co za dźwięki, nie spodziewałem się czegoś tak dobrego. Chcę więcej!.
ZESPOLE, CHCEMY WIĘCEJ !