Bieszczady w PRL-u
Wydawnictwo BOSZ wydało książkę „Bieszczady w PRL-u” autorstwa Krzysztofa Potaczały. Rzecz o Bieszczadach w PRL-u, których już nie ma. Tu wracają wspomnienia Ośrodka Cień PRL-u i karczmy Ostatnia Deska Ratunku (pod tym linkiem kawał historii tego magicznego miejsca) w Dołżycy. Jego też nie ma, nie ma niepowtarzalnych klimatów tam panujących, muzyki, rozmów do rana… Chociaż twórca tego miejsca – Mirek – jest ! (pozdrawiamy).
Notka wydawnictwa o książce:
Zbiór reportaży o Bieszczadach w czasach PRL-u. Prawdziwe, w większości mało znane historie i anegdoty oparte na dokumentach i wywiadach ze świadkami tamtych czasów. Dygnitarze partyjni i łowcy węży, zmiany nazw wsi i zima stulecia, wiece przyjaźni i strajki, tajemnicze mogiły i ośrodki rządowe, pomnik Stalina w Ustrzykach i wysiedlenia mieszkańców Soliny. Polowania, górale i bieszczadzki „pan na włościach” w randze pułkownika. 21 barwnych opowieści splecionych losami nietuzinkowych postaci.
Książkę można nabyć w wydawnictwie BOSZ.