Zawilińscy w Ranczo
Długo nic nie pisaliśmy o Bieszczadach roku 2012. Jak zwykle, zawsze jest jakaś wymówka. Pora zatem wrócić do tych wydarzeń, bo czas goni. Właściwie, to już trzeba się pakować w Bieszczady. Ale co tam, damy radę.
Znając termin i godzinę rozpoczęcia koncertu klanu Zawilińskich w Wetlinie postanowiliśmy dołączyć do ekipy bieszczadzko-turystyczno-miejscowej i zagościliśmy w Ranczo. Jak widać na zdjęciach, przy stole najbliżej sceny siedzieli ci, którzy chcieli być najbardziej obecni na występie. Arek i Grzesiu dali wspaniały koncert, co też nasz wiekowy „Fujik” zarchiwizował na paru fotkach.
Przy okazji zapraszamy na, jeszcze ciepłą, stronę internetową Arka Zawilińskiego – www.arekzawilinski.pl
PS: ciekawi jesteśmy co się dzieje w Ranczo po odejściu Agaty i Jarka.