Żółty Domek 2014
Po wielu latach spędziania wakacji w Dołżycy i na Majdanie przyszedł czas, aby poszukać nowego miejsca w Bieszczadach. Wybór był przypadkowy, pomógł nam w tym Inernet. Ważne dla nas było, abyśmy noclegi znaleźli między Cisną, a Wetliną. I tak trafiliśmy do „Żółtego Domku” w Przysłupiu.
Po przyjeździe na miejsce okazało się, że był to strzał w dziesiątkę!. Cudowne miejsce, wspaniali gospodarze, pełni życzliwości, poczuciem humoru i ciepła.
Przez wiele tygodni, które tam spędziliśmy przewinęło się mnóstwo turystów i większość podzielała naszą opinię o miejscu i gospodarzach.
Wszystkich szczegółów możecie dowiedzieć się o „Żółtym Domku” na stronie internetowej – LINK.
A na Smerek i Połoninę Wetińską patrzy się z podwórka, albo z tarasu „Żółtego Domku”, a co.