Legendy bieszczadzkie dla dzieci

16/12/2017 zbymal

Absolutna nowość na rynku wydawniczym – „Legendy bieszczadzkie dla dzieci” autorstwa Andrzeja Potockiego, który ma na swoim koncie kilka książek poświęconych legendom Bieszczadów, Beskidu Niskiego i Karpat. Inspiracją do powstania tej książki były opowiadane przez autora swoim wnukom legendy. Pisana jest więc językiem zrozumiałym dla dzieci, a dodatkowo zilustrowana rysunkami dostosowanymi do percepcji dzieci. Zawiera 47 najciekawszych legend. A tak o idei ich powstania pisze sam autor:
Dziadek jest wtedy dziadkiem, jak ma wnuki. Gdy czasem zdarzało mi się kłaść je do snu, zawsze musiałem obowiązkowo opowiedzieć na dobranoc o jakimś zdarzeniu z przeszłości tej dalekiej i bliższej.
Opowiadałem im o naszej rodzinie, moich dziadkach, rodzicach, o moim dzieciństwie, ale kiedy już to wszystko wygadałem, zawsze w odwodzie miałem legendy i opowieści, bieszczadzkie i beskidzkie. Były wśród nich te, które mnie opowiadali moi dziadkowie i rodzice, ale także te, które już jako dorosły sam zebrałem z ludzkiej pamięci.
Opowiadając, musiałem je dostosować do dziecięcej wyobraźni moich wnuków, które zadawały przy okazji wiele pytań. I tak zrodził się pomysł, żeby napisać te najczęściej przez mnie opowiadane, po dziecinnemu, tak by tych pytań było jak najmniej i jednocześnie unikając podtekstów trudnych do wytłumaczenia.
Te dziadkowe legendy i opowieści zadomowiły się w pamięci moich wnucząt i kiedy jesteśmy w ruinach zamku Sobień czy zagórskiego klasztoru, muszę je ciągle opowiadać na nowo i pokazywać dokładnie miejsca akcji. To tu był ten kamienny rycerz, krypta z trumnami, w których ukrywał się zbój Ogarek, tu była uczta weselna króla Władysława Jagiełły, a to jest ten kamień pod Leskiem, w który zamieniła się Marysia, a ta kapliczka nad urwiskiem… Pobyt w takich miejscach umacnia w dzieciach przekonanie, że te wydarzenia były kiedyś rzeczywiste.
Poprzez legendy i opowieści otwiera się dzieciom drogę do poznawania regionalnej historii, która z czasem z baśniowej stanie się prawdziwą i zmaterializuje się w konkretnych miejscach, w Bieszczadach i na ich pogórzu.