Helikopter na Majdanie
Spokojne, słoneczne popołudnie. Kawa, książka, krzyżówki. W oddali słychać warkot helikoptera. Nic w tym dziwnego, przecież GOPR-owcy często muszą dotrzeć
Czytaj dalejSpokojne, słoneczne popołudnie. Kawa, książka, krzyżówki. W oddali słychać warkot helikoptera. Nic w tym dziwnego, przecież GOPR-owcy często muszą dotrzeć
Czytaj dalej„… Początek lat 90′ ubiegłego wieku, połowa sierpnia, godziny przedpołudniowe. Z Wołosatego do Ustrzyk Górnych przez Tarnicę, Szeroki Wierch, wyruszają
Czytaj dalej