TRAPERSKA PRZYGODA – ciekawa propozycja zwiedzania Bieszczad!
Wycieczka TRAPERSKA PRZYGODA Biura Podróży BIESZCZADER
dostała specjalne wyróżnienie w konkursie na
NAJLEPSZY PRODUKT TURYSTYCZNY PODKARPACIA 2012
organizowanym przez Podkarpacką Regionalną Organizację Turystyczną.
Uroczysta gala i wręczenie wyróżnień regionalnych będzie miała miejsce podczas Światowego Dnia Turystyki we wrześniu.
Wycieczkę TRAPERSKA PRZYGODA – podają organizatorzy – przygotowaliśmy z myślą o turystach przyjeżdżających w Bieszczady. W większości pragną oni skorzystać z dużej ilości atrakcji podczas jednego dnia, podanych w formie nie wymagającej dużego wysiłku fizycznego. Poza tym potrzebują wskazówek, które ułatwią zwiedzanie regionu podczas wypoczynku. I do tego wszystkiego wyjazd na wycieczkę z miejsca noclegowego bez konieczności używania dodatkowych środków transportu.
Wychodząc naprzeciw tym wymaganiom stworzyliśmy wycieczkę TRAPERSKA PRZYGODA. Posiadamy ustaloną godzinowo trasę przejazdu autokaru, którym razem z przekazującym informacje o terenie przewodnikiem jedziemy w stronę miejscowości Cisna. Po drodze zatrzymujemy się na czynnym wypale węgla drzewnego. W miejscowości Smolnik przesiadamy się na wozy traperskie, którymi podążamy wzdłuż rzeki Osława przejeżdżając przez nią kilkanaście razy (nie ma nigdzie mostów!) i docierając prawie po 10 kilometrach! do Duszatyna. Z pokładu wozów turyści podziwiają nadal zamieszkane chyże – typowe domy łemkowskie, cerkiew z 1806 r., liczne kapliczki przydrożne, konie i słuchając o tym wszystkim oraz o oryginalnych mieszkańcach opowieści… Z Duszatyna każdy kto ma odrobinę siły razem z przewodnikiem udaje się do miejsca powstałego w 1907 roku w wyniku największego osuwiska ziemi w Karpatach, czyli magicznych, legendarnych Jeziorek Duszatyńskich.
Po wędrówce należy się odpoczynek – zapraszamy na ognisko z kiełbaskami na leśnej polanie. Dla grup wynajmujemy też muzykanta, który nie tylko przybliża muzykę i pieśni Karpat, ale też opowiada o Bieszczadach i naśladuje odgłosy zwierząt. Po przerwie turyści wsiadają na pokład wozów i ponownie pokonują dolinę rzeki Osława już sami ze śpiewem na ustach, gdyż atmosfera się rozluźnia po „niedźwiedzim przysmaku”. Naszych klientów czeka jeszcze zwiedzanie wnętrza cerkwi bieszczadzkiej, degustacja i kupno owczych serów w bacówce z „ognistą niespodzianką” oraz wycieczka autokarowa po widokowej karpackiej obwodnicy prowadzącej przez Komańczę, Szczawne, Zagórz i Lesko. Wycieczka zajmuje nam 8 do 9 godzin.
Szczegóły i zdjęcia na http://bieszczader.pl/polska/