Wrześniowa Łopienka Izy
Na Sanie bardzo niski stan wody. Dalej kapliczka w Polankach. Wypał drewna w drodze na Łopienkę. Początkowo wzniesiono w Łopience jedynie murowaną kapliczkę, aby umieścić w niej ikonę Matki Boskiej, która w cudowny sposób pojawiła się na stojącej obok lipie. Chłopi chcieli ją przenieść lub zniszczyć (cel nie do końca wiadomy po dziś dzień). Ikony nie dało się oderwać od drzewa, więc sprowadzono konie, które też nie dały rady, wskutek czego ikonę pozostawiono, a w późniejszym czasie wniesiono do cerkwi. Obecnie wisi tu replika, a oryginał znajduje się w kościele w Polańczyku.
Za Łopienką, podążając niebieskim szlakiem, na swej drodze spotyka się kaplicę (obecnie już odnowioną) pod przełęczą Hyrcza. Magiczne widoki z przełęczy :).
Buziaki. Iza – 16 września 2012 roku.
Dzięki Iza za foty. Ładne zdjęcia 1 i 6. Piękny widok na 27 i te brzozy.
21 – żmija miedzianka:)