Wilcze Echa
Aby odświeżyć wspomnienia wybraliśmy się do Dołżycy, gdzie w miejscu „Cienia PRL-u” znajdują się teraz „Wilcze echa”. Przez te kilka lat istnienia „Cienia”, wiele się tam wydarzyło, oj wiele. Obejrzeliśmy zatem miejsca, które mają dla nas szczególne znaczenie. Jak widać na zdjęciach zmieniło się tam. Zarówno wnętrze, jak i otoczenie. Szczególnie zainteresowały nas kozy, które czuły się tam bardzo swobodnie. W końcu były u siebie. Ich ciekawość przerosła nasze oczekiwania. Interesują się po prostu wszystkim, co jest w zasięgu ich wzroku i węchu. Rozmawiając z Czesławem i Łukaszem ( pozdrawiamy ich i oczywiście Kornelię), bacznie obserwowaliśmy poczynania tych zwierząt. Miło jest odwiedzać miejsca, z którymi tyle nas wiąże.
…Czerniakowska, Piosenki Warszawskiej Ulicy Grzesiuka,
oj „nie masz cwaniaka nad warszawiaka”…
z pozdrowieniami, coś bardziej na nasze czasy 🙂
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths&feature=related