Cisna 2016
9 sierpnia, żar leje się z nieba, to sygnał, że turyści wybrali się w góry. My nie musimy wspinać się w takim upale, bo będąc latem po parę tygodni w Bieszczadach, mamy luz, nam nigdzie się nie śpieszy. Więc my do Cisnej na zakupy, bo w sklepach nie będzie kolejek. Przy okazji kawa u Ewy (pozdrawiamy), spacerek po Cisnej, a na spacerku spotkanie z Kamilą i Kasią (pozdrawiamy).