Takie tam

Kopalnia Guido

Największą atrakcją naszego pobytu na Śląsku, było zwiedzanie najgłębiej położonej trasy turystycznej w kopalni węgla kamiennego w Europie ! Zabytkowa Kopalnia Guido znajduje się w Zabrzu. Mieliśmy okazję być na poziomie 170 m i 320 m pod ziemią ! Przed zjazdem na dół mieliśmy pełne galoty strachu, ale okazało się, że nie taki diabeł straszny. W kopalni prowadzona jest również działalność kulturalna pod nazwą „Poziom Sztuki”. W określone dni miesiąca odbywają się cykle koncertów i spektakli na głębokości 320 metrów pod ziemią. Trzeba to przeżyć, a niezapomniane wrażenia zostaną do końca życia.  Więcej dowiecie się na stronie KWK Guido.

[stextbox id=”foto”]FOTKI[/stextbox]

4 komentarze do “Kopalnia Guido

  • Bacia, Zbysiu,

    Bardzo my som rad z woszej gościny na noszym Ślonsku.
    Mamy nadzieja, że za dnia zobaczym Wos na powrót 🙂
    Mamy parzeca Wom jeszcze tyla do pokozonio Nikisz, Gieschewald, browory i inne atrokcje Szlaku Zabytków Techniki:)
    Pyrsk wóm
    Familija z Myslowitz
    P.S.
    A to roztomili z dedykacjo dlo Wos i wszelkich Goroli tego Świota opowieść o Murzinku Bambo po naszymu czyli po Ślonsku:

    Murzinek Bambo

    W Africe miyszko Bambo, Murzinek,
    Blank czorny, mały lokaty synek.
    Czorno mo matka, łojca czornego,
    Ujka i ciotka, dziadka i … kozdego.
    Mo piykno chałpa – by ją zbudować
    trza mieć patyki, deski i trowa.
    Bo przeca lepszyj chałpy nie trzeba
    Jak sie rok caly hyc leje z nieba.
    Bestoż to sagie są Afrykony
    I mało kery je łobleczony.
    Bestoż fest dużo se uszporują
    Bo czopek, mantli…nic niy kupują.

    Bambo Murzinek to mądry synek….
    I niy mo w szkole samych jedynek.
    Bo sie mądrości wkłodo do gowy
    W swyj afrykońskij szkole ze trowy.
    W szkole tyj niy ma ławek, tablicy
    I gimnastycznyj sali – by ćwiczyć.
    Tam wszyscy afrykońscy szkolorze
    Mają sie od nos troszyczka gorzyj,
    Bo brak im heftów, taszy z książkami,
    Bestoż po piosku piszą palcami.
    Lecz skuli tego tyż fajnie mają,
    Bo im nic do dom niy zadowają!

    Jak już Murzinki w szkole głód mają
    To przerwa robią i se śniodają.
    Ale niy mają tasz ze sznitami,
    Ani sklepiku ze kołoczkami.
    Głodny Murzinek se w las zaleci,
    By se na drzewie fest pomaszkecić.
    Może se urwać figi, daktyle
    Lub po banany na drzewo wylyźć.
    A jak go suszy to zamiast Coli
    Na fest sie wielko palma wgramoli,
    Kaj sie napije bardzo zdrowego,
    Mlyczka z łorzecha kokosowego.

    My tu na Śląsku, czy tam daleko,
    Za siódmom górą, za siódmom rzeką…
    Mieszkają ludzie – kożdy w swym domu
    I to niy wadzi przeca nikomu,
    Że jedyn jy kołocz a inny daktyle.
    Porozmyślej o tym choćby przez chwilę!

    Odpowiedz

Leave a Reply to Familija z MyslovitzCancel reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.